Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie przesądził w swojej ogłoszonej 16 lutego opinii o tym, że w przypadku nieważności umowy kredytu z powodu zamieszczonych w niej nieuczciwych postanowień, konsumentowi przysługuje roszczenie o zapłatę przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału - twierdzi adwokat Marcin Szymański.
Obowiązki informacyjne banków a ważność umowy kredytu. W ostatnich miesiącach przedmiotem analiz w wielu wyrokach dot. tzw. “spraw frankowych” była kwestia wywiązywania się banków z obowiązków informacyjnych wobec kredytobiorców. Obowiązki te stanowią od dłuższego czasu jedną z wielu “linii argumentacyjnych
SA: Bezpodstawne wzbogacenie banku na kredycie frankowym. Sąd Apelacyjny w Katowicach unieważnił dwie umowy kredytowe. Ustalił, że stosunek prawny kredytu hipotecznego ze zmienną stopą procentową wynikający z umowy pomiędzy pozwanym bankiem a powodami nie istnieje, ponieważ obie umowy miały takie wady jak: przemilczane koszty
I tutaj właśnie, czyli w przypadku wzajemnego zwrotu świadczenia, pojawia się kwestia przedawnienia roszczeń. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności
. Wielu kredytobiorców dotąd obawiało się, że utraciło już możliwość dochodzenia części roszczeń przeciwko bankowi ze względu na obowiązujący w Polsce dziesięcioletni okres przedawnienia. Wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19) rozwiał te obawy. Trybunał Sprawiedliwości uznał bowiem, że żaden termin przedawnienia nie może zacząć biec, dopóki kredytobiorca nie dowie się o wadliwości swojej umowy. Ważne orzeczenia TSUE Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w ostatnim czasie orzeczenia w sprawach dotyczących kredytów denominowanych do franka szwajcarskiego (CHF), w którym wyraźnie zaznaczył, że powództwo wniesione przez konsumenta w celu stwierdzenia (ustalenia) nieuczciwego charakteru warunku istniejącego w takiej umowie nie może podlegać żadnemu terminowi przedawnienia. Z kolei tzw. roszczenia restytucyjne czyli roszczenia o zwrot wpłaconych przez kredytobiorcę rat mogą się przedawnić, ale w takim terminie, aby kredytobiorca miał szansę skorzystać z ochrony sądowej i odzyskać swoje pieniądze. Choć wyrok został wydany w sprawie BNP Paribas Personal Finance z siedzibą w Paryżu, to trzeba pamiętać, że orzeczenia TSUE są wiążące dla wszystkich sądów krajowych. Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne > Podobnie kwestię przedawnienia roszczeń kredytobiorców ocenił Sąd Najwyższy w swojej uchwale z 7 maja 2021 r. W całkowicie nowatorski sposób podszedł jednak SN do przedawnienia roszczeń banków, otwierając im nawet nie furtkę, a wielkie wrota do żądania od kredytobiorców zwrotu wypłaconego kapitału. Trzeba bowiem zauważyć, że co do zasady roszczenia kredytobiorców podlegają dziesięcioletniemu lub sześcioletniemu okresowi przedawnienia. Bank zaś ma jedynie trzy lata na odzyskanie swoich należności. Istotne jest jednak, od jakiego momentu należy te terminy liczyć. Do tej pory początek biegu przedawnienia dla obu stron umowy kredytowej powiązany był generalnie z chwilą podpisania umowy, wypłaty udzielonego kapitału, lub też spłaty poszczególnych rat. Teraz termin przedawnienia należy liczyć dla kredytobiorcy dopiero od momentu, kiedy dowiedział się o tym, że w jego umowie znajdują się niedozwolone klauzule umowne, lub jest ona w inny sposób wadliwa. Z kolei bankowi przedawnienie zaczyna biec dopiero od momentu, kiedy kredytobiorca świadomie zakwestionuje umowę. Zobacz w LEX: Wyliczenie wysokości roszczenia oraz rozliczenie stron nieważnej umowy kredytu - nagranie ze szkolenia > Brak jest na razie pisemnego uzasadnienia uchwały, dlatego trudno przesądzić, jaki konkretnie moment miał Sąd Najwyższy na myśli. Należy się jednak liczyć z tym, że może to być dopiero chwila wniesienia pozwu, lub złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia w tym zakresie. Czytaj: Frankowicze nie kwapią się do ugód, ale nadzór chce być na nie gotowy>> Warto podkreślić, że Sąd Najwyższy nadał uchwale z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21) moc zasady prawnej, co oznacza, że sądy rozpoznające sprawy frankowiczów powinny ją w pełni respektować. Orzeczenie to oznacza w praktyce, że w większości przypadków kredytobiorcy będą musieli zwrócić bankowi cały udostępniony im kapitał, jednak sami będą mogli żądać od banku zwrotu wszystkich wpłaconych rat i opłat około kredytowych. Czytaj w LEX: Sposób rozliczeń po unieważnieniu przez sąd umowy kredytu CHF - konsekwencje uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. III CZP 6/21 > Możliwe szybkie wyroki Kredytobiorcy chcący wystąpić przeciwko bankowi obawiają się długotrwałego procesu sądowego. Nie zawsze jednak spór z bankiem to proces rozłożony na lata. Świadczy o tym jeden z najnowszych wyroków uzyskanych przez Kancelarię Libera i Wspólnicy. Czytaj w LEX: Zasady rozliczenia stron w razie stwierdzenia nieważności umowy kredytu udzielonego w CHF (teoria salda i teoria dwóch kondykcji) > Sąd Rejonowy w Olsztynie 1 czerwca 2021 zasądził na rzecz naszego klienta od banku ponad czterdzieści tysięcy zł przesłankowo uznając, że umowa kredytowa jest nieważna. Co istotne wyrok uzyskano zaledwie po 3 miesiącach od złożenia pozwu. Wyrok wydany został po przeprowadzeniu jednej rozprawy, na której Sąd przesłuchał kredytobiorcę. Sąd uznał, że dokumenty zgromadzone w sprawie są wystarczające do wydania wyroku i nie ma potrzeby powoływania biegłego. Sąd uznał też, że dotychczasowe wyroki TSUE i Sądu Najwyższego zawierają już odpowiednie wskazówki co do tego, jak należy stosować przepisy w niniejszej sprawie i nie ma konieczności oczekiwania na wydanie uchwały pełnego składu Izby Cywilnej, która miała zostać podjęta 11 maja tego roku. Zobacz w LEX: Dochodzenie roszczeń na gruncie kredytów frankowych w praktyce - nagranie ze szkolenia > W ciągu I kwartału 2021 roku – jak wynika z raportów finansowych banków giełdowych – do sądów trafiło 11,5 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Łącznie do końca I kwartału przed sądy trafiło już ponad 36 tys. spraw. Wartość roszczeń na koniec I kw. wyniosła ponad 8,2 mld zł. Z kolei z danych ZBP wynika, że biorąc pod uwagę wszystkie banki, nie tylko te giełdowe, na koniec kwietnia miały one 51 tys. wytoczonych procesów. Autorka: Radca prawny Izabela Libera z Kancelarii Libera i Wspólnicy, specjalizująca się w obsłudze kredytobiorców pokrzywdzonych przez banki Czytaj: Sędzia Niewiadomski: Wydział do spraw frankowych już wydaje ważne orzeczenia>> ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Zdecydowana większość kredytów „frankowych” była wykonywana przez okres kilkunastu lat. Sąd Najwyższy rozstrzygnie (sprawy sygn. akt III CZP 41/20 oraz III CZP 11/20), czy w razie ich nieważności istnieje szereg niezależnych roszczeń (tzw. „teoria dwóch kondykcji”), czy też zubożona jest wyłącznie ta strona, która per saldo świadczyła mniej (tzw. teoria salda). Na uchwały Sądu Najwyższego musimy jeszcze poczekać. W ślad za wskazówką Sądu Najwyższego zawartą w wyroku z r., sygn. akt V CSK 382/18, w orzecznictwie coraz częściej wskazuje się na samodzielny charakter roszczeń każdej ze stron nieważnej umowy kredytu. Tendencja ta ujawniła pilną potrzebę ujednolicenia wykładni przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń wynikających z tego rodzaju stosunków prawnych. Zobacz w LEX: Dochodzenie roszczeń na gruncie kredytów frankowych w praktyce - nagranie ze szkolenia > Komu szkodzi nieznajomość prawa? W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, w myśl którego bieg przedawnienia roszczeń wynikających z zobowiązań, które nie określają terminu wymagalności świadczenia, a termin ten nie wynika z treści czynności prawnej czy przepisu prawa, rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony wezwał dłużnika do spełnienia świadczenia w najwcześniej możliwym terminie (por. wyroki SN z dnia r., sygn. akt I CKN 316/01, z dnia r., sygn. akt II CSK 126/10 oraz uchwałę z dnia r., sygn. akt III CZP 76/14). Czytaj w LEX: Typy roszczeń na gruncie kredytów frankowych > W przypadku roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia, koncepcja ta polega na prostym założeniu, że spełniający świadczenie mógłby wezwać odbiorcę świadczenia do jego zwrotu bezpośrednio po jego dokonaniu a świadomość uprawnionego co do wynikającego z tego stanu rzeczy skutków prawnych, jest niezależna dla biegu przedawnienia przysługującego mu roszczenia. Czytaj w LEX: Wady prawne umów kredytów denominowanych/indeksowanych > Linia orzecznicza nie rozróżnia przypadków, gdy stroną stosunku prawnego jest konsument, a jej stosowanie w takich przypadkach budzi moje wątpliwości. Orzecznictwo TSUE dopuszcza w drodze wyjątku możliwość ograniczenia skutku restytucyjnego, będącego następstwem uzyskania świadczenia na podstawie klauzuli abuzywnej, w szczególności przez przepisy dotyczące „rozsądnych” terminów przedawnienia. Dyrektywa 93/13/EWG nie sprzeciwia się regulacjom krajowym, w myśl których upływ czasu skutkuje brakiem możliwości lub utrudnieniem w dochodzeniu roszczeń przez konsumenta, o ile przewidziany termin jest „rozsądny”. Sześcioletni (poprzednio – dziesięcioletni) termin przedawnienia, jako ogólna reguła przedawnienia roszczeń, mógłby na podstawie pobieżnej analizy zostać uznany za spełniający ten wymóg. Czytaj: KNF proponuje ugody, które nie zachwycają ani frankowiczów, ani banków>> Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Konsekwencje stwierdzenia abuzywności klauzuli indeksacyjnej (denomincyjnej) dla ważności całej umowy kredytu frankowego > Klient nie zawsze rozpozna bezprawnych postanowień Powyższy wniosek jest jednak pochopny, gdyż nie uwzględnia istoty problemu. Ekonomiczna i prawna konstrukcja umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego, nie należy do najprostszych. W rezultacie, przeciętny konsument może nie być świadomy abuzywnego charakteru zawartych w niej postanowień i ocenić następstw tego stanu rzeczy. Powszechny i jawny dostęp do rejestru klauzul niedozwolonych, czy treści wyroków sądów nie oznacza, że istnieje jakiekolwiek domniemanie powszechnej znajomości ich treści, nie wspominając o ocenie skutku, który klauzule abuzywne potencjalnie mogą wywołać dla istnienia lub kształtu stosunku prawnego. Czytaj w LEX: Wartość przedmiotu sporu przy roszczeniach wynikających z kredytów frankowych > Z kolei oceniając przedawnienie roszczenia banku, już na wstępie należałoby zauważyć, że pozostaje ono w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o przedawnieniu. Roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej mogą wynikać z różnych zdarzeń prawnych, podczas gdy przepis art. 118 k. c. nie czyni w tym zakresie żadnych ograniczeń. W konsekwencji roszczenie banku o zwrot nienależnego świadczenia (rozumianego jako udostępniony konsumentowi kapitał), podlega krótszemu, trzyletniemu terminowi przedawnienia. Henryk Pietrzkowski Sprawdź POLECAMY Czytaj w LEX: Wysokość roszczenia dochodzonego na gruncie umowy kredytu frankowego > W myśl art. 1171 § 1 k. c., ze względu na okoliczności, które spowodowały niedochodzenie roszczenia, sąd mógłby, nie uwzględnić upływu terminu przedawnienia roszczenia przysługującego bankowi przeciwko konsumentowi. Wydaje się, że przepis ten nie ma istotnego znaczenia w dyskusji, gdyż znajduje zastosowanie wyłącznie do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji (tj. 9 lipca 2018 r.) i w tym dniu nieprzedawnionych. Próba rozwiązania zaistniałego problemu została podjęta w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 20 lutego 2020 r., sygn. akt I ACa 635/19, w którym Sąd wskazał na konieczność zastosowania klauzuli generalnej (art. 5 k. c.) lub przyjęcie, że cykliczna spłata kredytu przez stanowiła tzw. uznanie niewłaściwe roszczenia banku z tytułu przekazanych konsumentowi kwot kredytu, niezależnie od mogących wchodzić w tym przypadku podstaw prawnych. Czytaj w LEX: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne > Argumenty te nie są jednak w pełni przekonujące. Po pierwsze, na zasady współżycia społecznego nie powinien powoływać się podmiot, który poprzez stosowanie w obrocie klauzul abuzywnych sam naruszył dobre obyczaje. Po drugie, w polskim prawie cywilnym nie można przyjąć dowolności w zakresie podstawy prawnej spełnianego świadczenia. Świadczenie musi być oznaczone najpóźniej w chwili jego spełnienia, co dotyczy również podstawy prawnej indywidualizującej to świadczenie. W powołanym wyroku TSUE nawiązał do swoich wcześniejszych orzeczeń i wyeksponował znaczenie woli konsumenta, który w toku sporu może ostatecznie zapobiec nieważności umowy obejmującej postanowienia abuzywne. Oznacza to, że negatywna decyzja konsumenta co do związania go treścią klauzuli abuzywnej skutkuje definitywnym brakiem podstawy prawnej świadczenia dokonanego na podstawie tego warunku. W ocenie części orzecznictwa i doktryny wskazuje się na podobieństwo do przypadku odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia (conditio causa finita), czyli konstrukcji znanej prawu polskiemu (np. odwołanie darowizny). Czytaj w LEX: Klauzule abuzywne jako podstawa prowadzenia sprawy frankowej > Według części sądów oznacza to, że problem rozliczenia się stron nieważnej umowy kredytu, aktualizuje się w momencie, w którym prawidłowo pouczony przez przewodniczącego konsument oświadcza (np. w piśmie przygotowawczym lub podczas rozprawy), że nie sprzeciwia się wyeliminowaniu z umowy postanowień abuzywnych i jest świadomy obiektywnego braku możliwości utrzymania umowy w mocy. Analiza orzecznictwa TSUE wskazuje, że obowiązek poinformowania konsumenta o przysługującym mu uprawnieniu istnieje, gdy sąd zmierza do zastosowania sankcji abuzywności z urzędu. W takim przypadku, sąd musi wezwać strony sporu do przedyskutowania tej okoliczności w sposób przewidziany przez przepisy prawa procesowego poszczególnych krajów członkowskich. Nie należy rozumieć tego zastrzeżenia jako warunku udzielenia konsumentowi ochrony, ale wyraz poszanowania zasady kontradyktoryjności (por. wyroki TSUE z dnia r. w sprawie C-472/11, pkt 28 oraz z dnia r. w sprawie C-397/11, pkt 42). Trudno więc upatrywać istnienia dodatkowych obowiązków informacyjnych po stronie sądu w sprawach, w których konsumenci są zastępowani przez profesjonalnych pełnomocników i już w pozwie powołują się na niedozwolony charakter klauzuli indeksacyjnej lub klauzuli zmiennego oprocentowania. Procedura umożliwia przewodniczącemu zwrócenie uwagi stron na istotne kwestie procesowe w trybie art. 1561 k. p. c. Sądy mają wątpliwość w zakresie skutku wyroku W jednym z pytań prejudycjalnych w sprawie C-19/20, Sąd Okręgowy w Gdańsku zasugerował, że wyrok wydany w sprawie roszczeń konsumenta ma skutek konstytutywny, a więc dopiero jego uprawomocnienie może rozpoczynać bieg terminu przedawnienia roszczeń. Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 listopada 2019 r., sygn. akt I ACa 722/18, wskazując, że ostateczna decyzja konsumenta co do braku potwierdzenia woli związania go abuzywną klauzulą nie uzasadnia stwierdzenia stanu bezwzględnej nieważności umowy w rozumieniu art. 58 k. c., ale umożliwia jej „unieważnienie”, co stanowi w ocenie sądu rodzajowo inne żądanie oraz postać sankcji względnej nieważności czynności prawnej. Stanowisko to jest trudne do pogodzenia z podstawową zasadą dyrektywy 93/13/EWG, w myśl której zastosowanie sankcji abuzywności sąd następuje z urzędu, ze skutkiem ex tunc i bez konieczności uprzedniego „zaskarżenia” nieuczciwego warunku przez konsumenta (por. wyrok TSUE z dnia r. w sprawie C-243/08, pkt 28). Z punktu widzenia przepisów krajowych, podstawy powództwa o „unieważnienie” nie mógłby stanowić art. 189 k. p. c., gdyż wyrok wydany w trybie tego przepisu ma zawsze charakter deklaratywny i potwierdza istniejący stan prawny. Uprawnienie do „unieważnienia”, a więc zniesienia dotychczasowego stosunku prawnego wynikającego z umowy, musiałoby mieć wyraźną podstawę prawną, wskazującą na istnienie tego rodzaju uprawnienia po stronie konsumenta, a także do wydania wyroku o takiej treści dla sądu. Przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych nie przewidują takiej podstawy. Propozycja rozwiązania problemu W mojej ocenie, decydujące dla przyjęcia początkowego momentu biegu przedawnienia powinny być okoliczności, w których przeciętny konsument w rzeczywistości uzyskał lub przy zachowaniu przeciętnej ostrożności mógł uzyskać pełnię wiedzy na temat potencjalnie abuzywnego charakteru klauzuli umownej oraz skutków prawnych i ekonomicznych jej ewentualnego wyeliminowania z umowy. Wymaga to jednak kilku uwag o charakterze praktycznym. Po pierwsze, powołanie się przez konsumenta na abuzywny charakter klauzul umownych w drodze reklamacji czy wezwania jest faktem obiektywnym. Na tej podstawie można ustalić, że konsument w chwili złożenia takiego oświadczenia wobec przedsiębiorcy był świadomy potencjalnego braku związania go klauzulą niedozwoloną i działał z należytym rozeznaniem. Należy jednak jednocześnie przyjąć domniemanie faktyczne, iż w okresie poprzedzającym oświadczenie, konsument nie był świadomy potencjalnie abuzywnego charakteru postanowień umownych, jeżeli nie wynika to z dowodu potwierdzającego okoliczność przeciwną. Ścisłe określenie momentu, w którym konsument uzyskał pozytywną wiedzę o braku związania go klauzulą niedozwoloną w toku postępowania sądowego może okazać się znacznie utrudnione lub niemożliwe. Okoliczności uzyskania tej wiedzy mogą ponadto być objęte tajemnicą adwokacką, czy radcowską. Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Konsekwencje stwierdzenia abuzywności klauzuli indeksacyjnej (denomincyjnej) dla ważności całej umowy kredytu frankowego > Po drugie, pozytywnej świadomości konsumenta o istnieniu i skutku klauzul abuzywnych lub jego zgody na związanie go treścią abuzywnych postanowień umownych nie należy domniemywać. Jakie znaczenie należy więc nadać oświadczeniu konsumenta, w którym powołuje się on na abuzywny charakter postanowienia? Wydaje się, że nie polega ono wyłącznie na czynności faktycznej, oświadczeniu wiedzy ale stanowi jednostronne oświadczenie woli zmierzające do wywołania przez konsumenta określonych skutków prawnych. Należy pamiętać, że konsument może zarówno wyrazić wolę związania go treścią abuzywnego postanowienia umownego ze skutkiem ex tunc i zapobiec konieczności uznania umowy za nieważną w całości, jak również powołać się na abuzywny charakter postanowienia umownego, co jest równoznaczne z potwierdzeniem bezskuteczności postanowienia i w rezultacie może oznaczać bezwzględną nieważność umowy w całości. Zamiar konsumenta jest decydujący dla wykładni i skutków tego oświadczenia. Czytaj w LEX: Klika uwag na tle wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z r. w sprawie Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank (C-260/18) > Przedsiębiorca związany klauzulą niedozwoloną W odróżnieniu od konsumenta, przedsiębiorca jest jednostronnie związany treścią klauzul niedozwolonych, a więc do czasu złożenia oświadczenia przez konsumenta, pozostaje w niepewności co do związania go umową. Przedsiębiorca może przeciwdziałać temu stanowi rzeczy i poinformować drugą stronę, w zrozumiały dla przeciętnego konsumenta sposób, o potencjalnie abuzywnym charakterze postanowienia umownego, skutkach tego stanu rzeczy oraz przysługujących konsumentowi uprawnień, doprowadzając w ten sposób do obalenia wskazanego powyżej domniemania faktycznego. Kierunek ten wydaje się pozostawać w zgodzie z wykładnią przepisów dyrektywy 93/13/EWG, gdyż jak stwierdził TSUE w wyroku z dnia r. w połączonych sprawach C-698/18 i C-699/18, trzyletni termin rozpoczynający bieg od dnia pełnego wykonania umowy przewidziany przez przepisy prawa rumuńskiego do wytoczenia przez konsumenta powództwa dotyczącego nieuczciwych warunków umownych może czynić nadmiernie utrudnionym wykonywanie przez tego konsumenta praw przyznanych mu przez dyrektywę 93/13/EWG. Zdaniem TSUE nie można bowiem założyć, że konsument poweźmie w tym czasie wiedzę o nieuczciwym charakterze warunku zawartego w tej umowie (por. pkt 67 i 75). Przepisy prawa polskiego, dotyczące niedozwolonych postanowień umowny nie zastrzegają szczególnych terminów przedawnienia, ani terminów zawitych na dochodzenie roszczeń restytucyjnych przez konsumenta na drodze postępowania sądowego. Pomimo to, przytoczony wyrok stanowi mocny argument dla konsumentów, iż początek biegu przedawnienia ich roszczeń należy ustalać liberalnie. W rezultacie, stawiam tezę, że ugruntowana linia orzecznicza, w myśl której bieg przedawnienia roszczenia wynikającego z zobowiązania bezterminowego, którym jest roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia nie jest zależny od świadomości uprawnionego co do przysługiwania mu roszczenia, nie znajduje zastosowania do roszczeń konsumentów. Tomasz Zaremba – radca prawny z kancelarii Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych
Roszczenia względem banku ulegają przedawnieniu, tak samo jak każde inne roszczenie majątkowe. Dlatego, aby móc odzyskać od banku jak największą sumę pieniędzy, należy dokonać czynności, które przerwą bieg przedawnienia naszego przedawnienia. Kiedy zaczyna się bieg terminu przedawnienia?Na wstępie należy wyjaśnić, co to jest przerwanie biegu przedawnienia kredytu we frankach. Przedawnienie to instytucja prawa cywilnego umożliwiająca uchylenie się od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego prawem terminu. W przypadku roszczeń frankowiczów przedawnienie następuje po 10 latach od daty płatności każdej raty. Dlatego, jeżeli spłaciłeś już swój kredyt w całości, ale od daty ostatniej płatności nie minęło jeszcze 10 lat, to nadal możesz skutecznie odzyskać część nadpłaconych rat od banku. Aby zapobiec dalszej bezpowrotnej utracie nadpłaconych rat, należy przerwać bieg przedawnienia, czyli dokonać stosownej czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego przerywa bieg terminu przedawnienia? Najlepszy sposób to pozew bankuNajpowszechniejszym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia kredytu jest pozew banku. Po złożeniu pozwu bieg terminu przedawniania liczony jest na nowo. Dlatego warto nie wydłużać w czasie decyzji o pozwie banku, gdyż z każdym miesiącem zwłoki frankowicz bezpowrotnie traci pieniądze, które można odzyskać. Przy zwłoce trwającej 3-4 miesiące tracimy średnio 10 000 – 12 000 złotych. Z całą pewnością są to kwoty, które zdecydowanie mogłyby poprawić stan naszego domowego budżetu. Pomimo ostatnich spektakularnych sukcesów kredytobiorców w sądach wciąż spora grupa posiadaczy zadłużenia w CHF nie zdecydowała się na pozew sądowy. Jeżeli z jakiś względów nadal nie jesteśmy gotowi na spór sądowy z bankiem, to warto skorzystać z innych możliwości, aby zabezpieczyć pieniądze, które potencjalnie możemy jeszcze czynności przerywają bieg przedawnienia? Wstrzymanie biegu przedawnienia – wniosek do Rzecznika FinansowegoInną czynnością przerywającą bieg przedawnienia jest złożenie wniosku do Rzecznika Finansowego o przeprowadzenie postępowania interwencyjnego. Zaletą tego postępowania są jego niskie koszty (opłata do wniosku to jedynie 50 zł), a złożenie kompletnego wniosku stanowi moment, kiedy następuje przerwanie biegu przedawnienia. W odpowiedzi na nasz wniosek Rzecznik wyrazi pisemnie swoje stanowisko w danej sprawie i na podstawie analizy umowy o kredyt wykaże, które zapisy są abuzywne i z jakiego powodu. Stanowisko Rzecznika zostanie przesłane do banku, ale bank nie ma obowiązku podzielać opinii Rzecznika i nadal może nie poczuwać się do odpowiedzialności za nieuczciwie skonstruowaną umowę. Bank nie jest związany w żaden sposób z opinią Rzecznika. Dlatego należy pamiętać, że w istocie, oprócz zyskania okoliczności przerywających bieg przedawnienia, wniosek do Rzecznika Finansowego nie rozwiąże efektywnie naszego problemu z oznacza przerwanie biegu przedawnienia, gdy zawezwiemy bank do próby ugodowej?Co powoduje przerwanie biegu przedawnienia?Istnieje jeszcze inna możliwość, jeśli z jakiś powodów wstrzymujemy się z wniesieniem pozwu przeciwko bankowi, a nie chcemy, aby nasze roszczenie względem banku przedawniło się. Mianowicie jest to możliwość skierowania do sądu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. We wniosku należy wskazać, jakiego roszczenia od banku oczekujemy. Pismo o zawezwanie do próby ugodowej należy wysłać do sądu rejonowego właściwego dla banku. Jeżeli nie ma podstaw do ustalenia tej właściwości, to można sprawę skierować do sądu rejonowego właściwego dla naszego miejsca ugoda pozasądowa przerywa bieg przedawnienia?Zawezwanie do próby ugodowej, tak samo jak w przypadku wniosku do Rzecznika, może nie rozwiązać skutecznie naszego problemu z frankiem, bo bank nie zgodzi się na warunki ugody, ale działanie to z całą pewnością spowoduje przerwę biegu przedawnienia roszczenia względem kredytodawcy. Postępowanie pojednawcze przeprowadza sąd w jednoosobowym składzie. Podczas posiedzenia sporządzany jest protokół. W sytuacji gdy kredytobiorca nie zjawi się na posiedzenie sądu wywołanym wnioskiem o ugodę, sąd może nałożyć na powoda zwrot kosztów wywołanych próbą ugodową. Natomiast jeśli to bank nie stawi się na posiedzeniu, wtedy sąd na żądanie konsumenta obciąży kredytodawcę kosztami wywołanymi próbą ugodową. Należy mieć na uwadze, że już samo złożenie prawidłowego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej powoduje przerwanie biegu przedawnienia. Uznanie roszczenia przez bank wcale nie jest konieczne, aby bieg przedawnienia przerwać. Jeżeli bank w jakiś sposób uchyla się od decyzji, czy nawet nie pojawi się w sądzie na rozprawie, to nadal następuje przerwanie biegu a przerwanie biegu przedawnieniaPolskie prawo przewiduje jeszcze możliwość zawieszenia biegu przedawnienia, czyli sytuację, w której bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu. Prawo to przewiduje różne sytuacje, które obiektywnie uniemożliwiają wierzycielowi wykonywanie swych uprawnień w stosunku do dłużnika. Zgodnie z art. 121 kodeksu cywilnego zawieszenie biegu znajduje zastosowanie:– do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom – przez czas trwania władzy rodzicielskiej– do roszczeń, które przysługują osobom niemającym pełnej zdolności do czynności prawnych przeciwko osobom sprawującym opiekę lub kuratelę – przez czas sprawowania przez te osoby opieki lub kurateli– do roszczeń, które przysługują jednemu z małżonków przeciwko drugiemu – przez czas trwania małżeństwa– do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju – przez czas trwania przeszkody– do roszczeń z tytułu umowy przewozu krajowego – przez czas trwania próby pozasądowego rozwiązania sporu lecz nie dłużej niż 3 miesiące od daty wezwania do zapłaty lub złożenia ustaniu przeszkody przedawnienie biegnie dalej z uwzględnieniem okresu pomiędzy rozpoczęciem biegu a powstaniem sytuacji frankowiczów zdecydowanie częściej spotykamy się z przerwaniem biegu przedawnienia roszczeń, niż jego zawieszeniem. Aby zabezpieczyć nasze możliwe do odzyskania raty, należy wystosować wniosek o przerwanie biegu przedawnienia, czyli najlepiej złożyć pozew przeciwko bankowi, ewentualnie zwrócić się do Rzecznika Finansowego lub zawezwać bank do próby sposób to pozew bankuJak wspomnieliśmy na początku najlepszym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia jest pozwanie banku. Im szybciej to zrobisz, tym prędzej uwolnisz się od toksycznego kredytu i uzyskasz wolność finansową. Przerwanie biegu przedawnia poprzez inne działania, niż pozwanie banku są lepsze od całkowitej bierności, lecz pamiętaj, że są to rozwiązania tymczasowe i nierozwiązują problemu. Jedynie oddalają w czasie coś co i tak każdy Frankowicz, który pragnie sprawiedliwości musi zrobić – pozwanie banku. Pozew złożony przez doświadczonych prawników i ekspertów z dziedziny prawa finansowego i ekonomii to jedyny sposób by skutecznie odzyskać wolność finansową. Nie czekaj dłużej. Zrób pierwszy krok jeszcze dziś – skontaktuj się z nami!
Termin przedawnienia w sprawach kredytów frankowych Konstrukcja przedawnienia, przyjęta w prawie polskim uregulowana została w art. 117 i nast. kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 117 § 1 KC, przedawnieniu ulegają „roszczenia majątkowe”. Zgodnie z powszechnie przyjętą definicją, roszczenie to możliwość żądania od konkretnej osoby konkretnego zachowania się. Instytucja przedawnienia daje zaś możliwość uchylenia się od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego prawem terminu. Przedawnienie służy stabilizacji obrotu prawnego poprzez ograniczenie lub wyłączenie możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej po upływie określonego czasu. Przedawnienie stanowi istotną kwestię podnoszoną w toku postępowania sądowego w sprawach tzw. kredytów frankowych. Żądanie zwrotu od banku nienależnego świadczenia z tytułu pobieranych oraz rozliczanych rat kapitałowo-odsetkowych z uwzględnieniem abuzywnych postanowień umowy dotyczących indeksacji tj. przy zastosowaniu przez bank w umowach z klientami niedozwolonych klauzul umownych, jest roszczeniem majątkowym, zatem podlega ocenie pod kątem przedawnienia, podnoszonym na zarzut pozwanego w toku postępowania sądowego. Zwrócić należy uwagę, że żądanie zwrotu nadpłaconych rat kredytu nie jest objęte świadczeniem okresowym, roszczenie pozwu nie jest roszczeniem o zwrot nadpłaconych odsetek kapitałowych, a o zwrot świadczeń spełnionych bez podstawy prawnej. Do roszczeń o zwrot takich świadczeń zastosowanie ma podstawowy okres przedawnienia wynikający z art. 118 KC, który wynosi 10 lat. Jak zasadnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 22 marca 2001 r. w sprawie o sygn. akt V CKN 769/00 w wypadku roszczeń o zwrot świadczenia nienależnego data wymagalności roszczenia co do zasady nie pokrywa się z terminem zapłaty. „Inaczej przedstawia się zagadnienie wymagalności w odniesieniu do zobowiązań bezterminowych, do których zaliczyć trzeba zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia. W tym przypadku nie jest możliwe do przyjęcia stanowisko utożsamiające terminy wymagalności i spełnienia świadczenia, gdyż art. 455 określający termin spełnienia świadczenia wyznacza go jako "niezwłoczny" po wezwaniu przez wierzyciela”. „Przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia, a więc i nienależnego świadczenia (art. 410 § 1 nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Nie można też wyznaczyć tego terminu, odwołując się do natury zobowiązania, z którego świadczenie wynika. W tym stanie rzeczy za uzasadniony uznać należy pogląd, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76, nie publ. oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93). Oznacza to, że termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez zubożonego”. W prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny (sygn. akt XVIII C 1696/12) sąd wskazuje, że w sytuacji dochodzenia zwrotu nienależnego świadczenia, przedmiotem żądania jest spełnienie świadczenia polegającego na zwrocie w naturze spełnionego świadczenia nienależnego, względnie jego wartości (art. 410 § 1 w związku z art. 405 Jest to odrębna, pozaumowna podstawa świadczenia. W praktyce oznacza to, że klienci banków, kierując roszczenie związane z istnieniem w umowach kredytu tzw. klauzul niedozwolonych, nie są związani trzyletnim terminem przedawnienia, lecz mogą zgłaszać roszczenia także za okres wcześniejszy. Z uwagi na upływający termin przedawnienia roszczenia, w celu dochodzenia pełnej należności z tytułu zastosowania przez bank niedozwolonych klauzul umownych należy w odpowiednim terminie wystąpić do sądu z powództwem o zapłatę ewentualnie z zawezwaniem do próby ugodowej, w wyniku czego nastąpi przerwanie terminu przedawnienia.
przedawnienie w kredytach frankowych